Obroże treningowe dzielą psie społeczeństwo na dwie części.Jedni uważają je za okrucieństwo wobec zwierząt, a inni za doskonałego pomocnika.Prawdą jest jednak, że do ich używania należy podchodzić bardzo odpowiedzialnie, z szacunkiem i respektem dla psa.Osobiście uważam je za doskonałego pomocnika dla mojej pięcioletniej suczki husky.
Zdecydowałam się na markę Dogtrace ze względu na certyfikację i prostotę użytkowania. Nie uważam za stosowne korzystanie z urządzenia, które nie spełnia wymagających kryteriów. W końcu to mój partner, któremu zakładam obrożę na szyję i nie chciałabym zrobić mu krzywdy tylko po to, by zaoszczędzić kilka stówek.
Lucky i ja używamy elektronicznej obroży treningowej d-control 1000. Lucky bardzo szybko przyzwyczaił się do obroży i dziś nie może się doczekać, aby ją założyć, ponieważ wie, że wychodzimy. Kto zna husky, wie, że nie jest z nimi łatwo i nie ma czegoś takiego jak w 100% wyszkolony husky.
Elektroniczna obroża treningowa d-control 1000
Elektroniczna obroża dla psa o zasięgu do 1000 m, odpowiednia dla psów średnich i…
Wraz z obrożą byliśmy w stanie wyprowadzać nasze husky na spacery w terenie i w lesie. Urządzenie elektroniczne jest wodoodporne i wysoce odporne na uderzenia, co umożliwia poruszanie się w każdym terenie i nie stanowi przeszkody w pływaniu.
Kilometrowy zasięg anteny jest raczej polisą ubezpieczeniową podczas swobodnego poruszania się w terenie. Sam nie wypuszczam psa tak daleko, ale może się zdarzyć, że w chwili mojej nieuwagi hafan weźmie linkę za najbliższym krzakiem, a potem powędruje za sarną... Z takim zasięgiem mam pewność, że nawet jeśli zapomnę, zadzwonię do psa.
Jirka i Lucky
Komentarze do artykułu
Wstaw komentarz