Używam GPS-u z moją suczką jamniczką, która ma rok i trzy kwartały. Obecnie jest w trakcie szkolenia do prób posokowców i właśnie w tym celu wykorzystuję GPS — do kontroli pracy psa, w szkoleniu pozostawania w miejscu z kagańcem, a także do oceny, czy pies odpoczywa, czy jest w ruchu. Okazało się, że GPS bardzo dobrze pokazuje te różnice. Tropienie i kontrolowanie psa w gęstwinie dzięki GPS-owi jest wygodne, a ilość danych wyświetlanych na ekranie odbiornika w zupełności mi wystarcza. Dużym plusem jest też to, że wyświetlacz pozostaje czytelny nawet w pełnym słońcu.
Po rozpakowaniu nadajnika przyznam, że miałem pewne obawy, czy jamniczka poradzi sobie z jego wagą i rozmiarem. Okazało się jednak, że nie sprawia jej to żadnego problemu. Mam od Was pomarańczową obrożę, ale po założeniu na psa cały jeden bok wygląda na czarny. Domyślam się, że to może być kłopotliwe głównie w przypadku psów małych ras, ale uważam, że warto byłoby rozważyć wykonanie gumy prowadzącej do nadajnika w kolorze pomarańczowym – poprawiłoby to widoczność.
Moje dotychczasowe doświadczenia są bardzo pozytywne i nie mogę się doczekać prawdziwego pościgu i śledzenia z pomocą GPS-u.
Jiří Bureš, Rychmburk Pack
Recenzja wysłana 8. 9. 2017

Komentarze do artykułu
Wstaw komentarz